sobota, 24 stycznia 2015

Kokosowe pogotowie--> olej kokosowy

   Witam Was po długiej przerwie! Niestety nadszedł okres pt:"Sesja depresja", który przeżywa teraz każdy student (albo i nie przeżywa:D). Mam na dzisiaj coś dla Waszych włosów, a nawet i skóry. Przedstawiam Wam mojego przyjaciela, którego poznałyście już w ulubieńcach 2014 (kliknij, aby przejść), a teraz troszkę więcej o nim: OLEJ KOKOSOWY!
300 ml. cena ok. 20 zł.
   Olej ten ma bardzo wiele zastosowań, możecie nim smarować wszystko, począwszy od włosów, skóry a nawet patelnie, ponieważ można na nim smażyć:P. Jednak ja chcę się skupić wyłącznie na jego funkcji pielęgnacyjnej. Ma on postaci stałą, jednak wystarczy go dać na chwile na ciepły grzejnik lub do ciepłej wody by odrobinę się przytopił (dlatego tez moje opakowanie tak wygląda).  
  No to zacznę od włosów, świetnie nadaje się do ich nawilżenia, odżywienia, nadaje im zdrowy wygląd. Stosuje go przed i po myciu. Podam Wam kilka wskazówek jak to wygląda w moim przypadku i większości użytkowniczek olejów.

PRZED MYCIEM:
Na ok. 2h przed myciem, jeśli tylko mam taką możliwość, lekko zwilżam włosy wodą, rozczesuje je i następnie nakładam olej na ręce i wcieram go włosy, tak aby równomiernie go rozprowadzić po długości włosów, ale również trzeba uważać żeby nie przesadzić z ilością. Najlepiej pierwszy raz spróbować w wolny dzień kiedy będziecie mogły po umyciu włosów zauważyć czy nałożona ilość się odpowiednio spłukała, jeśli nie spokojnie umyjcie 2 raz włosy i na następny raz zastosujcie mniej oleju. Takie włosy spinam w lekkiego koka i odczekuje tak 2 godzinki zajmując się swoim sprawami. Czasem 10 min. przed kąpielą nakładam również troszkę odżywki na włosy i następnie myje je jak zwykle.

Kilka dodatkowych porad, co to tego typu stosowania.
- Jeśli twoje włosy łatwo obciążyć nie należy olejować włosów u nasady, tylko do długości przy uchu, warto też zwrócić uwagę czy dobrze włosy zostały umyte i spłukane.
- Często również przy tym zabiegu tłustymi palcami delikatnie masuje skórę głowy, chcąc ją nawilżyć. Masaż poprawia krążenie krwi, a co za tym idzie ma również pozytywny wpływ na wygląd naszych włosów. Jeśli włosy łatwo się przetłuszczają to lepiej jednak zrezygnować z tego zabiegu.

- Najlepszy i odpowiedni dla Was sposób na wykorzystanie oleju znajdziecie same metodą prób i błędów, ale na pewno będziecie usatysfakcjonowane z efektów.

PO MYCIU:
Na umyte zwilżone włosy nakładam ODROBINĘ oleju na ręce rozsmarowuje go i wcieram na końcówki w celu ich nawilżenia oraz zabezpieczenia przed rozdwajaniem. Gdy zauważę, że mam wyjątkowo suche włosy w ciągu dnia również malutka ilość nakładam na końcówki by je troszkę odżywić, ale trzeba uważać żeby nie przesadzić!

  Teraz kilka słów o zastosowaniu na skórę, ale tu już krótko. Wspaniale nadaje się do nawilżenia suchej skóry na całym ciele oraz twarzy. Nie tworzy nieprzyjemnego tłustego odczucia i dość szybko się wchłania jak na olej. Na pewno Was poratuje w zimowym okresie.

  Olej możecie zakupić w sklepach ze zdrową żywnością lub w aptekach zielarskich i w nielicznych drogeriach, ceny wahają się koło 25 zł. Ja swój zakupiłam na stronie kosmetykizameryki.pl za 15 zł. za 300 ml. W żadnym sklepie nie spotkałam się z taką ceną niestety, więc polecam zakup ze stronki. Myślę że poruszyłam wszystkie najważniejsze rzeczy. Mam nadzieje, że również przekonacie się do olejów, jak nie tego to może innego, ja napewno jeszcze popróbuje innych. Pozdrawiam! :)

sobota, 10 stycznia 2015

Pogromca cienia- korektor Catrice

Witam Was w 2015 roku! Czas na pierwszego posta, niestety dopiero teraz znalazłam czas, ale za to mam dla Was coś co może się przydać w okresie karnawału:). Korektor Catrice re-touch light-reflecting, być może jest właśnie tym czego szukacie.
Mój odcień to 020 Light Beige.

   Posiadam go już prawie pół roku, przez ten czas przekonałam się co potrafi. Świetnie sprawdza się do kamuflażu cieni czy też obrzęku pod oczami, matuje i ujednolica kolor skóry. Jego konsystencja jest płynna, lekka, nie zostawia plam na twarzy tylko ładnie stapia się ze skórą. Na pewno świetnie się sprawdzi do rozjaśnienia oka, do tego wyposażony jest w pędzelek dzięki któremu dobrze się go aplikuje. Używam go do codziennego makijażu i świetnie się utrzymuje cały dzień, a na dodatek nie zapowiada się żeby miał się kończyć, przez co mogę stwierdzić że jest wydajny.

  Teraz niestety minusy, nie jest ich dużo, ale dla niektórych z Was mogą być istotne. Po pierwsze, jeśli chodzi niedoskonałości to ich nie kryje, po drugie uwydatnia suche skorki.  Po za tym bardzo dobrze sprawdza się i uzupełnia mój makijaż, dlatego bardzo chętnie go używam.

   Korektor można zakupić np. w drogeriach Natura oraz Hebe jeśli dobrze pamiętam:P. Ma on pojemność 1,5 ml, a jego cena to ok 16 zł. Na podstawie mojej subiektywnej opinii oceńcie same czy warto go mieć.